Dlaczego warto inwestować w polskie ubrania?
Czy wszyscy padliśmy ofiarą konsumpcjonizmu? Na to wskazywałby rynek, opanowany produktami importowanymi z Chin. Pisząc to, nie myślimy jedynie o bazarkach, czy centrach chińskich. W tej kategorii mieszczą się również popularne sieciówki, które swoje ubrania produkują w Chinach, czy Bangladeszu. Niestety większość z nich wykorzystuje przy tym tanią siłę roboczą. W dzisiejszych czasach ciężko jest po prostu pójść do sklepu i kupić polski produkt. Czy to znaczy, że nie ma dla nas ratunku? Wręcz przeciwnie! Wystarczy trochę poszukać i zmienić nastawienie, aby dotrzeć do lokalnych przedsiębiorców, którzy z pasją wykonują dobrej jakości rzeczy. Zaraz zaraz... ale co złego jest w tych Chinach? Odpowiedzi jest wiele i często nawet nie zdajemy sobie sprawy z powagi problemu.
1. Więcej nie znaczy lepiej
Nasze szafy pękają w szwach, a my i tak ciągle kupujemy nowe rzeczy. Nic w tym dziwnego, bo moda zmienia się bardzo szybko, a słabej jakości materiały niszczą się. Zastanówmy się, czy nie lepiej kupić mniej rzeczy, które będą miały ponadczasowy krój i posłużą nam dobrych kilka lat? Dzięki temu będziemy mogły skupić się na modelach, w których wyglądamy naprawdę dobrze, a nasza skóra (tyle lat katowana kiepskimi materiałami) w końcu odetchnie z ulgą. Pamiętajmy więc, aby wybierać naturalnego pochodzenia materiały.
2. Toksyczny związek
Często słyszy się o alergiach wywołanych chińskimi ubraniami. Niestety, kupując rzeczy z niesprawdzonych źródeł, nie wiemy jakie substancje były użyte przy ich produkcji. Niektóre materiały i barwiki mogą mieć też właściwości rakotwórcze, lub zaburzające gospodarkę hormonalną. Lepiej nie ryzykować własnego zdrowia. Najlepszym wyborem są naturalnego pochodzenia materiały, takie jak bawełna, len, czy jedwab. Nieszkodliwe są również materiały z odnawialnych surowców naturalnych, np: poliaktyd, lyocell, czy włókno bambusowe.
3. Niedopasowanie
Gotowe ubrania mają małą rozmiarówkę, więc czasem ciężko jest je dopasować idealnie do naszej sylwetki. Niejednokrotnie rozmiary są zawyżone, zaniżone, lub zamykają się w przedziale S-M-L. Kupując w lokalnych firmach, bardzo często mamy możliwość uszycia ubrania na swój wymiar.
3. Lokalna gospodarka
Nosząc chińskie rzeczy dajemy zysk ogromnym przedsiębiorstwom, które często traktują swoich pracowników w niehumanitarny sposób. Inwestując w polskie ubrania (ale zwracając uwagę na ich skład), nie dość, że stwarzamy więcej miejsc pracy, to jeszcze wspieramy lokalne przedsiębiorstwa. Podlegają one regulacjom prawnym, więc pracownicy muszą mieć stałą pensję i określone godziny pracy. Małe firmy do biznesu modowego podchodzą z pasją, skupiają się na jakości, a nie ilości. My jesteśmy jedną z nich - szyjemy swoje projekty w małej pracowni, którą możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej. A przy okazji... część najnowszej kolekcji, która już lada moment będzie dostępna na naszej stronie internetowej!
Szukając argumentów, zapewne znaleźlibyśmy ich znacznie więcej. Chcieliśmy jednak przedstawić te najistotniejsze. Te które bez wątpliwości przemawiają za tym, aby zacząć myśleć, co kupujemy. Nie tyczy się to tylko ubrań, ale też bielizny, ręczników, zabawek dla dzieci i wielu innych przedmiotów codziennego użytku. Po co inwestować w coś, co może zagrażać naszemu życiu?
Komentarze
Prześlij komentarz